Thursday, 2 January 2014

Nowy Rok!

Witam Kochani ;*

molly sie troche bala ale nie bardzo bo u nas duzo nie strzelali wiec bylo dobrze tylko troche bo u nas wiecej na dzien ognia strzelaja wiec nie bylo duzo fajerferkuw ale jak bylo u nas tata i wuja strzelali to molly pod stol weszla i zaczela szalec biegac uciekac na gore z gory na dol i byl koc na naszej kanapie i ona do niego poszla i sama chciala sie pszykryc normalnie masakra ale tylko troche sie bala i nic jej nie jest na szczescie :)

Pozdrawiam
                      Kasia ;* papa

No comments:

Post a Comment